Kontrowersyjny obszar turystyki medycznej

Zarys turystyki aborcyjnej

Współczesna turystyka jest zjawiskiem bardzo złożonym i skomplikowanym do jednoznacznej interpretacji i oceny. Również turystyka medyczna – jako nadal niszowy produkt turystyczny – jest niejednokrotnie trudna do zdiagnozowania. Dotyczy to w szczególności jej kontrowersyjnych obszarów, do których zaliczamy turystykę aborcyjną.

Pojęcie turystyki kontrowersyjnej, a przede wszystkim turystyki aborcyjnej jest niewystarczająco opisane w polskiej literaturze naukowej, a zwrócenie uwagi na te zjawiska przez autorkę pracy jest jedną z nielicznych prób podjęcia tematu. Może to w wynikać z faktu, iż motyw ten wzbudza wiele kontrowersji nie tylko  pod względem prawnym, a także etyczno-moralnym i nie prowadzi się oficjalnych statystyk w tym zakresie.

W publikacjach naukowych turystykę aborcyjną określa się jako „aktywność turystyczną obywateli państw o restrykcyjnych przepisach prawnych (np. Irlandii, Portugalii, Polski) do miejsc, których są one łagodniejsze lub w mniejszym stopniu przestrzegane, mając na uwadze wykonanie zabiegu aborcyjnego lub/i zakup środków wczesnoporonnych”[1].

Celem niniejszego artykułu jest obiektywne przedstawienie zjawiska jakim jest turystyka aborcyjna poprzez ukazanie jej uwarunkowań prawnych oraz przejawów jej rozwoju poza granicami Polski wskutek przepisów obowiązujących w kraju.

 

Przyczyny występowania zjawiska

Najważniejszym powodem występowania zjawiska turystyki aborcyjnej są restrykcyjne ograniczenia prawne. W Polsce prawo zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach[2]:

– Ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczenia ze względu na wiek płodu);

– Badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej);

– Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży).

Nawet w sytuacji, gdy kobieta spełnia któreś z powyższych kryteriów i uda jej się przejść przez wszystkie procedury prawne dotyczące dokonania zabiegu aborcji, to lekarze nierzadko powołują się na tzw. klauzulę sumienia przez co odmawiają dokonania zabiegu. Jest to kolejny powód występowania zjawiska turystyki aborcyjnej.

 

Próba opisania strony podażowej turystyki aborcyjnej za granicą

 Z uwagi na brak dokładnych i rzetelnych badań statycznych dotyczących tego, ile Polek podejmuje się aborcji w innych krajach, problematyczne jest podjęcie tego tematu. Autorka pracy podjęła próbę opisania strony podażowej turystyki aborcyjnej w Polsce. W tym celu zostało przeprowadzone badanie poprzez analizę źródeł internetowych (tzw. „desk research”).

Pierwsze badanie polegało na analizie w wyszukiwarce z google.pl stron internetowych klinik, które oferują usługi usunięcia ciąży. Autorka wpisała w wyszukiwarce hasło „aborcja za granicą”. W odpowiedzi otrzymała wykaz stron zagranicznych klinik z krótkim opisem (w języku polskim) np.:

  • Prywatna klinika pomaga legalnie, szybko, profesjonalnie;
  • Prywatna klinika pomaga – legalnie i szybko, a także zapewnia transport z Polski;
  • Jeśli planujesz przeprowadzenie aborcji, klinika X w Y to godne polecenia miejsce do wykonania zabiegu aborcji za granicą;
  • Transport z kliniki i z powrotem, opieka na miejscu w języku polskim, tłumaczenie;
  • Nasza klinika ginekologiczna obsługuje w pełni pacjentki z Polski. Aborcja, usuwanie ciąży i inne zabiegi. Organizujemy transport! Sprawdź;
  • Wjazd do Grodna bez wizy (Ukraina), europejskie metody aborcji, ale tańsze niż w UE.

To tylko kilka przykładów z pierwszej strony wyszukiwarki, a na kolejnych nietrudno można znaleźć więcej ofert. Powyższe przykłady autorka interpretuje jako „oferty turystyczne”, które oferują pełne pakiety usług. Zauważa się również, że te lakoniczne zdania są w języku polskim, co jest wielkim ułatwieniem dla Polek oraz może oznaczać, że kliniki szukają klientów nie tylko w rodzimym kraju. W tej sytuacji wykorzystują one ciężką sytuację prawą w Polsce dotyczącą wykonania zabiegu aborcji. Autorka przyjrzała się szerzej tej sprawie – sprawdziła szczegółowo strony zagranicznych klinik, w których odbywają się zabiegi usuwania ciąży.

Pierwszym przykładem to klinika[3] mieszcząca się w Słowacji. Strona jest przejrzysta oraz przede wszystkim dostępna w języku polskim. Na głównej witrynie placówki znajdują się informacje takie jak:

  • nr telefoniczny do konsultacji i dokonania rezerwacji zabiegu;
  • opis dziedzin, w których klinika się specjalizuje, m. in.: ginekologia, chirurgia plastyczna, ortopedia, chirurgia okulistyczna;
  • powody rosnącej liczby pacjentów korzystających z ich usług: najnowocześniejsza klinika współpracująca z najlepszymi specjalistami z całej Słowacji, wysoki poziom usług, skoncentrowanie na potrzebach pacjentów (w porównaniu z większością szpitali w Europie, gdzie panuje obojętność wobec pacjentów), towarzyszące osoby mogą przebywać z pacjentami przez cały okres pobytu, komfort w pokojach (WiFi, własna łazienka, telewizja, różne diety do wyboru), przejrzyste ceny podane na początku ustalone bez ukrytych kosztów, pacjent przez cały czas pobytu w klinice pozostaje pod opieką wyspecjalizowanego personelu;
  • galeria zdjęć z kilkoma już przedstawionymi fotografiami w miniaturce;
  • zakładka o planowaniu podróży i zapewnieniu transportu.

Po przejściu do zakładki „Ginekologia” strona podaje wszystkie informacje dotyczące wykonania aborcji. Witryna zapewnia szybki i nieskomplikowany zabieg aborcji. Pacjentka zwykle przyjeżdża rano do kliniki i już po południu może ją opuścić. Badania są wykonywane na miejscu, a jedyne co musi zrobić klientka, to ustalić termin z personelem. Opisane są szczegóły takie jak cena – 370 euro bez dodatkowej nocy w klinice, a także korzyści w porównaniu z usuwaniem ciąży w Polsce i w Europie Zachodniej. W zakładce „Transport” podane są informacje kosztów z Wrocławia, Opola, Katowic i Krakowa (około 500zł + 20 euro) za przejazd w dwie strony.

Kolejny przykład to klinika mieszcząca się na Ukrainie w Grodnie. Strona także jest w języku polskim. Na głównej stronie znajduje się zakładka „Zamówienie usługi”, na której znajduje się formularz kontaktowy z informacją wskazującą możliwą datę przyjazdu do szpitala i na podstawie określonych danych, sposób dokonania zabiegu i również koszt usług. Firma oprócz zorganizowania zabiegu aborcji, zajmuje się również transportem pacjentek do kliniki. Informuje, że nie jest potrzebna wiza, ponieważ działa bezwizowy reżim na okres 5-ciu dni, co pozwala na dokonanie usunięcia ciąży. Klinika zapewnia najwyższy poziom usług, legalność, profesjonalizm oraz bezpieczeństwo zdrowia. Można zabrać ze sobą osobę towarzyszącą, ale została zwrócona uwaga, aby nie brać dzieci. Na stronie podkreślone nawet jest odradzanie wykonania aborcji w Polsce, ponieważ lekarze nie posiadają odpowiedniego doświadczenia. Na witrynie znajdują się informacje o szczegółach przeprowadzenia aborcji:

  • dociekliwe badania (w tym konsultacja psychologiczna);
  • przygotowanie do usunięcia ciąży, co należy zabrać ze sobą, wskazania i przeciwskazania;
  • wyszczególnienia na czym polega zabieg medycznej aborcji, czyli zażycia medykamentów powodujących poronienia i aborcji terapeutycznej (znieczulenie, czyszczenie macicy metodą łyżeczkowania);
  • opieka po wykonaniu usunięcia ciąży.

Strona internetowa nie podaje niestety ceny wykonania zabiegu. Witryna podaje także informacje dotyczące polskiego prawa aborcji w Polsce – o tym, że pacjentkom nic ze strony prawnej nie grozi. Uwagę autorki pracy zwróciło jednak zdanie na stronie: „Zjawisko takie jak „aborcja turystyczna” jest ostatnio co raz bardziej popularne w Polsce. Świadczy o tym, że klinika jest bardzo świadoma sytuacji aborcji w Polsce. Kolejnym interesującym tekstem na samym dole strony w stopce jest określenie „biuro podróży”. Badanie pokazuje, że owa metafora wkroczyła już w praktyce do rzeczywistości i przestała być jedynie teoretycznym konstruktem.

Kolejnym przykładem oferty jest klinika z Holandii. Strona jest napisana w języku polskim, na samym górze pojawia się hasło: „Profesjonalna pomoc w przypadku niechcianej ciąży”, a jej pierwszym zdaniem jest, że to najlepsze miejsce do przeprowadzenia zabiegu aborcji za granicą. Na głównej jest zdjęcie zamyślonej młodej kobiety oraz komentarz: „Pielęgniarki dokładnie tłumaczą cały przebieg procedur i uspokajają, gdy jesteś zdenerwowana” z podpisem Ania (28). Klinika podaje cztery metody przeprowadzania zabiegu aborcji: farmakologiczną, która odbywa się pomiędzy 5. a 8. tygodniem ciąży, polega na podaniu tzw. pigułki aborcyjnej; próżniową, która odbywa się pomiędzy 8. a 12. tygodniem ciąży i jest wykonywana już od narkozą lub znieczuleniem miejscowym, później podany jest środek wywołujący skurcze, zabieg trwa 10-15 minut, oferuje się również założenie spirali domacicznej; instrumentalną, która odbywa się pomiędzy 13. a 17. tygodniem ciąży, która polega na tym samym co próżniowa metoda z różnicą, że dodatkowo podaje się środek farmakologiczny z grupy prostaglandyn, który ma właściwości uelastycznienia szyjki macicy, zabieg trwa do 20 minut i zaraz po nim pacjentka zostaje wybudzona oraz pozostaje pod opieką kliniki na 3 godziny, oferuje się również założenie spirali domacicznej; oraz dylatację i usunięcie płodu 18. a 22. tygodniem ciąży również przypomina poprzednią metodę zabiegu aborcji, ale dodatkowo pacjentce podane zostają środki powodujące rozwarcie szyjki macicy, w zależności od zaawansowania ciąży, zabieg może trwać do pół godziny, a po nim pacjentka jest od razu wybudzana i pozostaje pod obserwacją w klinice przez 3 godziny, oferuje się również założenie spirali domacicznej.

Niezależnie od wykonania metody aborcji, pacjentka musi stawić się na kontrolne badanie 3 tygodnie po wykonaniu zabiegu. Strona podaje również jak kobieta może czuć się po zabiegu i po wybudzeniu z narkozy. Zwraca również uwagę, że ryzyko wystąpienia komplikacji jest minimalne – najczęściej jest to krwawienie. Klinika zapewnia również, że zabieg nie ma wpływu na kolejne ciąże. Witryna także przedstawia opinie pacjentek na temat szpitala, co tylko może dodatkowo zachęcić inne klientki do podjęcia decyzji o aborcji za granicą. Strona podaje, że już 16-letnie dziewczęta mogą skorzystać z zabiegu (bez zgody opiekuna). Dla mieszkanek Holandii zabieg jest bezpłatny, gdyż podlega refundacji z Ministerstwa Zdrowia. Dla osób spoza tego kraju cena jest ustalana telefonicznie. Klinika zapewnia anonimowość.

Na podstawie powyższego badania autorka pracy wywnioskowała, że znalezienie w Polsce kliniki poza granicami wykonywującej zabiegi aborcji nie jest trudne. Wystarczy wpisanie odpowiedniej frazy. Nie potrzebna jest znajomość języka angielskiego czy innego języka obcego. Strony internetowe klinik posiadają wyczerpujące informacje dotyczące różnych metod usunięcia ciąży, a w razie wątpliwości jest również dostępny formularz kontaktowy czy podany numer telefoniczny. Zapewnienia o dyskrecji, profesjonalizmie, pozytywne opinie pacjentek czy opieka na najwyższym poziomie pozytywnie mogą wpłynąć na decyzję o miejscu przeprowadzenia aborcji. Nie jest również problemem odległość pomiędzy domem a szpitalem, ponieważ jest zapewniany transport. Jedna z badanych klinik określiła opisane tu zjawisko jako turystykę aborcyjną.

 

Zakończenie

Z uwagi na sytuację zdrowotną lub materialną oraz brak gotowości kobiet do urodzenia dziecka zaobserwowano wykształcenie się zjawiska określanego mianem turystyki aborcyjnej. Głównym czynnikiem jego rozwoju są ograniczenia prawne w Polsce oraz „zasady moralne” lekarzy. Na podstawie zgromadzonego materiału autorka zauważyła, iż oferenci usługi przerywania ciąży zapewniają nie tylko sam zabieg, ale również usługi towarzyszące, takie jak transport czy zakwaterowanie. Autorka może przypuszczać, że gdyby prawo polskie było bardziej liberalne czy też lekarze na bali się wykonywania zabiegu, ten niszowy rodzaj turystyki nie powstałby.

Turystyka aborcyjna będzie nadal wywoływała kontrowersje wśród Polaków. Nie można jednak zaprzeczyć przedstawionym tu faktom, iż ograniczenia prawne raczej nie wpływają na zmniejszenie skali występowania zjawiska, a jedynie na miejsce wykonania zabiegu. Dodatkowo uderzają też w najbiedniejsze grupy społeczne. Całkowity zakaz aborcji również przypuszczalnie nie przyczyni się do zmniejszenia skali zjawiska, ale raczej jego charakterystyki. Można przypuszczać, iż wprowadzenie innych ograniczeń prawnych w zakresie procedur medycznych będzie miało wpływ na rozwój turystyki medycznej, a nie na zmniejszenie skali stosowania danych zabiegów.

Niniejszy artykuł opracowała Agata Karwacka, absolwentka Wyższej Szkoły Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, na podstawie pracy licencjackiej, której promotorką była doc. dr Anna Białk-Wolf.

 

[1] A. Lubowiecki-Vikuk, Specyficzność turystyki medycznej [W:] Turystyka kontrowersyjna na współczesnym rynku podróży – formy, uwarunkowania, skutki, pod red. G. Godlewskiego, M. Zalech, AWF w Warszawie, Filia w Białej Podlaskiej, Biała Podlaska, 2015, s. 165.

[2] Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

[3] Nazwy klinik celowo zostały usunięte. Redakcja portalu posiada szczegółowe informacje o wykorzystanych źródłach.

UDOSTĘPNIJ
Poprzedni artykułRaport o turystyce medycznej w Turcji
Następny artykułPodkarpacie stawia na rozwój turystyki medycznej.
Obroniony doktorat dotyczący innowacyjności usług medycznych na Uniwersytecie Alberta Ludwiga we Freiburgu w 2006 roku oraz praca naukowa, dydaktyczna i praktyczna w obszarze turystyki stanowią fundament jej zainteresowania zjawiskiem turystyki medycznej. Prowadzi prace badawcze na ten temat od 2009 roku, jest autorką licznych analiz, opracowań praktycznych i prelekcji w kraju i za granicą. Intensywnie współpracuje z wieloma międzynarodowymi ekspertami turystyki medycznej. Współzałożycielka Instytutu Badań i Rozwoju Turystyki Medycznej.